czwartek, 11 marca 2010

Za moich czasów

wtorek, 16 grudnia 2008 9:38
Dni temu kilka miałem urodziny
a że to czterdziestka z takiej to przyczyny
mogę już dołączyć do tych ananasów
co wciąż powtarzają ,,że za moich czasów..."
A wiec za tych czasów wszystko było inne:
No pewnie że lepsze, ładniejsze, niewinne !
Teraz to jest koszmar! Wtedy było cudnie
( Nawet o północy bywało południe )!
Cóż że wtedy kryzys, kolejki i bieda
Lat miałem dwadzieścia - nic więcej nie trzeba
Chichotały do mnie panienki milusie
Dziś ... mi ustępują miejsca w autobusie.
A poza tym przebiec mogłem bez zadyszki
kilometrów z kilka, nie bolały kiszki
po sutym i mocno smażonym obiadku
Nikt do mnie nie mówił - przesuń no się dziadku.
I tak mógłbym dalej słuchaczu kochany
Narzekać do woli, w szafie schować glany
( buty takie wielkie które zawsze noszę )
Lecz ja mówię dosyć! O uwagę proszę!
,,Bo za moich czasów" - tak więcej nie będzie!
Dziś są moje czasy! I tutaj i wszędzie!
Cóż z tego że kiszki , z jarzynek kolacja
Mogę jeszcze wiele. Co racja to racja .
Co z tego że spece wciąż trąbią wokoło
Że tylko być młodym jest super wesoło !
A młodość dla ludu wciąż krótsza się staje
I kurą już zwą to co jest jeszcze jajem ...

Dziś są moje czasy! Gdy będę dziadziuniem
Też wciąż będą moje, inaczej nie umiem.
Nie to żebym zaczął udawać dzieciaka
No nie moi drodzy, to nie sprawa taka
Lecz niech mi do ucha nikt nie mówi skrycie
że wszystko już za mną, że przeżyłem życie.
Że kapcie przede mną, że stabilizacja
Że TV i fotel, największa atrakcja!
Tak można kochani na własne życzenie.
Lecz to jakby żywym zakopać się w ziemię.

Więc kończę ten wierszyk - nie marnujmy czasu
I wszystkich zapraszam w góry i do lasu
Na narty, na rower, na piesze wycieczki!
To są NASZE CZASY ruszmy więc zadeczki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz